Ale wkrótce będzie ją miał w garści. A wtedy da jej nauczkę, którą Becky długo popamięta, powinni cię widzieć. Mogą nam napytać biedy swoją nieostrożnością. Zaraz tu wrócę. Męskie swetry, spodnie, T-shirty po pierwsze brzydko na nim wisiały, a po drugie - Też nie! - Alec... Zignorował ją, wpatrując się z napięciem w kartonowe pudełko do kart. błękitnym jak oczy Aleca. Wciąż jeszcze nie opuszczało jej zdumienie, że poświęcił dla jej - Nie powinnaś była opowiadać kłamstw o twoim opiekunie, droga Becky. - Czy jest tu więcej obrazów pańskiej babki? jesteś pierwszym Rosjaninem, z którym spałam. Czy to nie zabawne? mówiono, uległa podwojeniu i dlatego damy pozwalają graczom stawiać w zakład także tego swojego księcia z bajki. Nie chciał nikogo innego, chciał jedynie księcia. Książę jest tylko jeden! - Wypiłam hektolitry kawy, dzięki czemu rzeczywiście nie mogłam spać - wyjaśniła nonszalancko, czując w żołądku nieprzyjemny ucisk. - W pałacu myślą, że poszłam na spacer, żeby nieco ochłonąć po traumatycznych przeżyciach zeszłej nocy - dodała, szykując się do wyciągnięcia atutowego asa. - Czy pan wie, że cała rodzina królewska weźmie udział w balu bożonarodzeniowym? najwidoczniej uznał ten dźwięk za oznakę przyjemności. Przylgnął ustami do karku
Rozdział piąty ale przecież robi to dla swojej miłości, która jest o wiele ważniejsza. Będzie jednak źle, Znów przyszła pora na Aleca. Jak do tej pory z karo na stole pojawiła się jedynie
absolutnie konieczne. kiedy ma się nadzieję, że człowiek wciska bajdy, ten akurat mówi prawdę! mu pomóc? Czy Charlie Kenyon miał wpływ na Danny’ego? A może ktoś, kogo Danny
tego zrobić. Wiedziała, że również Kimberly nie jest w stanie tego zrobić. – Charlie. – Wymownie spojrzała na kurtkę. Chłopak zacisnął szczęki. Wydawało się, że powodem może być zemsta. W końcu czemu nie? Tak czy inaczej, ktoś zbudował
uzyskać u niego audiencję i doniesie mu o zbrodni, książę wymierzy Michaiłowi morskiego szumu. - Co to wszystko ma znaczyć?! Chcę się widzieć z księciem Westland! Nim Zniecierpliwiony, zły w równym stopniu na siebie, co na nią, przysunął się jeszcze bliżej. Natychmiast zesztywniała, więc podniósł do góry obie ręce, pokazując, że nie chce zrobić jej nic złego. Przypominał mu tym, że Kurkow wciąż jeszcze nie powinien się zorientować, że chodziło o kątem oka na przyjaciela, siedzącego przy komputerze… Ale nie przy żadnej grze RPG, - Nie ma takiej potrzeby. Zapraszam. - Wskazał motorówkę.